Kolejny słoneczny dzionek - jedziemy do Bergen. Zapomnieliśmy dodać, że nie jesteśmy na tej wycieczce sami - są z nami Hołek i Niunia - 2 gpsy, które czasem bardziej przeszkadzają niż pomagają ;) przykład: Bergen.Postanowiliśmy wybrać się do akwarium - co, jak widać na zdjęciach, się nam udało :) niestety po wyjeździe z akwarium Hołek i Niunia się pogubili totalnie, my w efekcie tego zamieszania darowaliśmy sobie miasteczko - zjedliśmy gdzieś na chodniku ciacho z kompotem truskawkowym :) i w drogę - olać Bergen :) żeby była jasność - nie żałujemy :) wieczorem film i winko (z serem oczywiście) ;)