Z lekkim niepokojem zjeżdżamy trasą nr 11 - spoko. Kanapą wyjeżdżamy na 2600 do Kals - w końcu musimy to zobaczyć z drugiej strony. No to zobaczyliśmy. Zjechaliśmy w dół do Kals i zobaczylismy ZAMKNIĘTĄ TRASĘ dochodzącą do gondoli. Po kilku kombinacjach i próbach dostania się jak najbliżej stacji gondolowej idziemy jakieś 500 m asfaltem do gondoli.
W upadkach dziś 2:1 do Przemka ;) w całości 7:3 dla Ani ;D